1 lipca 2020 roku minęło pół roku od rozpoczęcia mojej blogowej przygody. Dokładnie 1 stycznia 2020 r. opublikowałem pierwszy artykuł – Hello World! Od tego czasu blog przeszedł kilka przemian, a ja napisałem 28 artykułów. Poniżej znajdziesz podsumowanie (i statystyki) dotyczące pierwszych 6 miesięcy życia bloga K! poleca.
Artykuły
Zacznijmy od zawartości merytorycznej bloga. Przez pierwsze pół roku bloga, opublikowałem 28 wpisów na różne tematy, które uznałem za ciekawe dla Czytelników.
Najpopularniejsze artykuły na blogu (w nawiasie liczba wyświetleń):
- Zniżki na komunikację miejską po ukończeniu 26 lat (6525)
- OKNO – studia przez Internet na Politechnice Warszawskiej (774)
- Menedżer haseł. Czy warto z niego korzystać? (668)
Zdecydowanie wyróżnia się artykuł o zniżkach studenckich. Wynika to z faktu, że w marcu wykupiłem reklamę na Facebooku promującą ten wpis.
Użytkownicy
Przez pierwsze 6 miesięcy tego roku na blogu pojawiło się 9896 unikalnych użytkowników. W większości pochodzili oni z mediów społecznościowych (63,24%), z bezpośredniego linku (18,79%) i przez wyszukiwarki (14,20%).
Bardzo mnie cieszy coraz większy ruch na blogu pochodzący ze wspomnianych wyszukiwarek. Można zaobserwować stały wzrost od samego początku bloga (2 użytkowników 1 stycznia vs 32 użytkowników 30 czerwca).
Finanse
Blog powstał przede wszystkim po to, aby dzielić się sprawdzonymi przeze mnie rozwiązaniami z szerszym gronem odbiorców. Jednak w kilku artykułach pokusiłem się o dodanie linków afiliacyjnych.
Wierzę, że transparentność finansowa skraca dystans między blogerem a Czytelnikiem, więc postanowiłem podzielić się z Tobą szczegółami.
Zarobki
Afiliacja nie jest prowadzona przeze mnie na szeroką skalę. Objawiała się raczej poprzez dodanie pod koniec kilku artykułów linków polecających. W każdym przypadku jest to obustronna korzyść.
I tak w sumie na blogu “zarobiłem” 559,17 zł brutto. Specjalnie dodałem cudzysłów, gdyż zniżek w aplikacji Uber Eats, Glovo czy Wolt nie można nazwać zarobkiem.
Jednak największą częścią były zdecydowanie prowizje za skorzystanie z linku polecającego inFakt. Tutaj zarobiłem realne pieniądze w wysokości 343,17 zł brutto. Uważam, że to całkiem niezły wynik jak na początek blogowej przygody.
Czy to oznacza, że na blogu finansowo wyszedłem na plus? Oczywiście, że nie 😀
Wydatki
Prowadzenie bloga we własnej domenie i własnym hostingu to również stałe kwoty, które trzeba ponosić co roku. Dodatkowo na samym początku kupiłem także gotowy szablon strony.
Wydatki na domenę (na rok), hosting (na rok) i szablon (jednorazowo) wyniosły w sumie 385,18 zł.
Czyli wyszedłem na plus 173,99 zł? Gdyby nie reklamy na Facebooku to tak by było.
Pod koniec stycznia postanowiłem przyspieszyć trochę pozyskiwanie nowych Czytelników bloga i zacząłem bawić się reklamami na Facebooku. Promowałem stronę, poszczególne artykuły oraz sam fanpage.
W sumie wydatki na reklamy na FB wyniosły 463,64 zł.
Od kilku miesięcy nie korzystam już z reklam na FB. Może kiedyś wrócę jeszcze do tej formy promocji bloga.
Bilans
Jak widzisz nie udało mi się wyjść na plus. Dokładnie jestem 289,65 zł na minusie.
Czy żałuję? Oczywiście, że nie. Zarobki na blogu nigdy nie były moim priorytetem i chciałbym, żeby tak już zostało.
Newsletter
W styczniu postanowiłem zbudować bazę mailingową Czytelników. Dzięki temu raz w tygodniu wysyłam informację o nowym wpisie z krótkim komentarzem do wszystkich zapisanych (obecnie 78 osób).
Jeśli jeszcze nie dołączyłeś, zrób to teraz!
Feedback
Od pół roku to Ty czytasz moje teksty. Chciałbym teraz zamienić się rolami.
Daj mi znać co sądzisz o blogu wypełniając krótką, anonimową ankietę. Pomoże mi to jeszcze lepiej rozwijać siebie i blog K! poleca.
Wyniki opublikuję w jednym z kolejnych artykułów. Z góry dziękuję!
